Twój układ nerwowy pod kontrolą
Jak joga i oddech wpływają na stres i spokój?
Czujesz, że się wypalasz i działasz na resztkach energii? „Na oparach”? A może żyjesz w ciągłym napięciu? Nieustannie w trybie alarmowym?
To nie musi tak wyglądać. To nie jest też coś, z czym musisz się godzić lub za co masz siebie winić. Najczęściej jest to skutek utraty elastyczności na poziomie autonomicznego układu nerwowego, którego działanie jest w dużej mierze niezależne od naszej woli.
Dowiedz się, dlaczego joga i oddech pomaga w regulacji układu nerwowego i korzystnie wpływa na umiejętność powrotu do stanu spokoju i bezpieczeństwa.

Działanie autonomicznego układu nerwowego
Uczucie wyczerpania lub nieustannego „bycia na krawędzi” ma swoje źródło nie w Twojej głowie, a w Twoim ciele. Wyobraź sobie swój układ nerwowy jako wewnętrzny system operacyjny, który może działać w trzech trybach:
1. Tryb „Walki lub Ucieczki”:
Jesteś w ciągłej gotowości. Serce może bić szybciej, oddech jest szybki, ale raczej płytki, mięśnie są napięte, a myśli pędzą. To stan, który wręcz pożera Twoją energię, nawet gdy siedzisz przy biurku. Ciężko o skupienie i zorganizowane działanie. Wkrada się chaos i dezorganizacja, a to z kolei podnosi napięcie i pętla się zaciska jeszcze bardziej. Chcesz odpocząć, ale głowa nie pozwala z nadmiaru myśli. Brzmi znajomo? To właśnie to ciągłe napięcie – nadaktywność układu współczulnego -AUN.
2. Tryb „Zamrożenia” lub „Odcięcia”:
Gdy stres trwa zbyt długo, system mobilizacji się wyłącza i zaczyna pojawiać się niechęć, apatia, pustka, brak motywacji i realnie brak sił witalnych. Coraz trudniej jest się mobilizować, coraz trudniej skutecznie działać, więc rośnie lęk, że się coś zawali, że się nie da rady. To właśnie ten stan paraliżującego braku energii.
3. Tryb „Bezpieczeństwa i Spokoju”:
To stan najbardziej oczekiwany i upragniony, w którym zwyczajnie czujesz spokój i masz energię do działania. Ciało nie przeszkadza w realizacji zadań, jest dostęp do energii, kreatywności i otwartości na innych. To naturalny stan, do którego możesz odzyskać dostęp dzięki zajęciom Joga i oddech. Jest to stan naturalny, który na pewno pamiętasz z dzieciństwa, gdy z łatwością po doświadczeniu frustracji, pojawiały się ciekawość i radość oraz gotowość do zabawy.
Problem polega na tym, że przez stres, tempo życia czy dawne doświadczenia, Twój system „utknął” w jednym z dwóch pierwszych trybów i ciągle działasz w trybie alarmowym, nawet gdy nie ma realnego zagrożenia.
Jak wrócić do stanu spokoju i odzyskać energię?
Nie siłą woli.
Nie przez „branie się w garść”.
Klucz leży w ciele. Musisz wysłać swojemu układowi nerwowemu jasny, fizyczny sygnał: „Jestem bezpieczny. Możesz się rozluźnić”.
I właśnie to robimy na naszych zajęciach Joga i oddech.
Joga i oddech: Twój osobisty pilot do układu nerwowego
Na naszych zajęciach nie chodzi o skomplikowane akrobacje. Chodzi o świadomą komunikację z Twoim ciałem.

Świadome oddychanie
Każdy spokojny, głęboki wydech to bezpośredni komunikat dla Twojego mózgu, że niebezpieczeństwo minęło. Nauczymy Cię technik oddechowych, które działają jak przycisk „reset” dla napięcia. Poczujesz, jak z każdym oddechem Twoje ciało odpuszcza napięcie i pojawia się zdrowa witalność.

Uważny Ruch w Jodze
Delikatne, świadome pozycje i sekwencje ruchowe pomagają „rozmrozić” energię uwięzioną w ciele. Uwalniamy napięcia zapisane w mięśniach i tkankach – te, które nosisz w barkach, karku czy biodrach i szczęce. To nie jest zwykły stretching. To odzyskiwanie czucia i swobody w ciele, które stało się pancerzem.
Dzięki regularnej praktyce przestajesz reagować automatycznie. Zaczynasz świadomie zarządzać swoim stanem. Zamiast być ofiarą swojego nastroju, stajesz się jego architektem.
Poczuj to teraz.
Wypróbuj proste ćwiczenie, które może przynieść natychmiastową ulgę:
To ćwiczenie (opracowane przez S. Rosenberga) bezpośrednio wpływa na nerw błędny – główny nerw odpowiedzialny za relaks.
- Połóż się wygodnie na plecach. Spleć dłonie i umieść je pod głową, tak by czaszka ciężko na nich spoczęła.
- Trzymając głowę nieruchomo, skieruj wzrok maksymalnie w prawo, bez poruszania głową. Tylko oczy.
- Pozostań tak przez 30-60 sekund. Czekaj cierpliwie na sygnał z ciała: może to być westchnienie, ziewnięcie lub potrzeba przełknięcia śliny. To znak, że układ nerwowy zaczyna się przełączać z trybu „walcz lub uciekaj” w tryb „bezpieczeństwa i spokoju”.
- Wróć wzrokiem do centrum.
- Teraz powtórz to samo, kierując wzrok maksymalnie w lewo. Znów poczekaj na sygnał rozluźnienia.
- Wróć wzrokiem do centrum i poleż chwilę.
Co czujesz? Czy szyja stała się bardziej ruchoma? Czy oddech jest spokojniejszy, głębszy? Czy poczułaś/eś, jak subtelna fala ulgi przechodzi przez Twoje ciało?
To tylko przedsmak tego, co możesz osiągnąć. Jeśli to jedno proste ćwiczenie przyniosło zmianę, wyobraź sobie, jak głęboko możesz odmienić swoje samopoczucie dzięki regularnej praktyce.